To, co żona wnosiła w dom męża nazywano posagiem (łac. dos). Była to część przypadająca niewieście z majątku ojca lub opiekuna, a w razie jego śmierci – braci. Dla zabezpieczenia finansowego żony mąż dokonywał (w moc wziętego lub wziąć mianego posagu) zapisu (łac. debitum) pewnej sumy na swoich dobrach. Mąż mógł dołożyć, przypisać do tego dodatkową sumę swojej małżonce „z miłości małżeńskiej” (łac. ex amore coniugali).
Do przedstawienia formuły tego wpisu wybrałem zapis na papierze stemplowym ceny 1. złotego, uczyniony przez G. Grzegorza Strusińskiego na rzecz G. Rozalii z Czaplickich na dobrach Burkaty. Odnalazłem go na karcie 23 księgi ciechanowskiej grodzkiej wieczystej sygn. 170, przechowywanej w AGAD. Oto zdjęcie tego dokumentu (fotografia otrzymana od Pani Krystyny Shukaitis):
Poniżej znajduje się transkrypcja oraz tłumaczenie mojego autorstwa:
Actum in arce Ciechanoviensi feria secunda post Dominicam Invocavit Quadr[agesima]lem nempe die secunda mensis Martij anno Domini 1789.
G[enero]sus Gregorius Strusieński olim Ludovici filius sanus r[eco]g[no]vit quia ipse G[enero]sae Rosaliae de Czaplickie olim Pauli filiae con[sor]ti suae l[egi]timae et ipse(!)[1] succ[ess]oribus summas binas primam trecentorum florenorum polonicalium de manibus G[enero]si Caroli Czaplicki fratris consortialis levata alteram ducentorum florenorum adscriptitiam cta(?) ut summae in simul iuncta efficiat summam quingentorum florenorum polonicalicum in omnibus g[e]n[era]l[i]t[e]r bonis suis et praecipue sortibus b[ono]rum Burkaty suis haereditatibus in et pro vigilia festi Nativitatis Sancti Joannis Bap[tis]tae in anno praesentis venturae simplici debiti solvere inscribit idq sub damnis terr[estr]ibus pro quibus citatus respondebit cum succ[ess]oribus.
Grzegorz Strusiński r. t.[2] |
Działo się na zamku ciechanowskim w poniedziałek najbliższy po I Niedzieli Wielkiego Postu, mianowicie drugiego miesiąca marca roku Pańskiego 1789.
Wielmożny Grzegorz Strusiński niegdy Ludwika syn zdrów zeznał, iż on Wielmożnej Rozalii z Czaplickich niegdy Pawła córce, żonie swej prawej i jej spadkobiercom dwie sumy: pierwszą trzysta złotych polskich z rąk Wielmożnego Karola Czaplickiego brata niedzielnego odebraną, drugą dwieście złotych polskich przypisową, czyli w połączeniu sumę pięćset złotych polskich na wszystkich swoich dobrach, a szczególniej na częściach swoich dziedzicznych dóbr Burkaty zapisuje prostym długiem i wyliczyć na wigilię święta Narodzenia Świętego Jana Chrzciciela w roku niniejszym przypaść mianą obowiązuje się, a to pod szkodami krajowymi, za co pozwany wraz z sukcessorami winien będzie odpowiedzieć.
Grzegorz Strusiński r. t. |
Źródło: AGAD, CGP sygn. 170, k. 23
[1] winno być ?eius?
[2] ręką trzymaną
__________________________________________________________________
Adam Dobkowski