Nie mam żadnych wątpliwości, że wśród zachowanych woluminów kancelarii ostrołęckiej nie ma nic, co przewyższało by urodą księgę grodzką wieczystą (to oczywiście indukta, czyli czystopis) obejmującą dwa lata z drugiej połowy lat 60-tych XVIII w.
Księga jest obecnie przechowywana w AGAD. Jest oprawiona w skórę. Składa się z 339 wpisów na 166 obustronnie zapisywanych kartach, datowanych od 24.01.1767 r. do 13.09.1768 r.
W inwentarzu AGAD jest przypisana do serii „ostrołęckie ziemskie relacje oblaty”:
Trzeba wiedzieć, że każdy wpis w tej księdze rozpoczyna się sformułowaniem (po łacinie): „Przed urzędem i aktami grodzkimi starościńskimi ostrołęckimi […]”. Jest to księga grodzka wieczysta. Duża część ksiąg z serii opisanej „ostrołęckie ziemskie relacje oblaty” to księgi wieczyste. Nie wnikam czyj to błąd. Odnotowuję z naukowego obowiązku. Widać, że jest dopisek w uwagach, że to „Castr. inscriptionum”. Nie każdy zwróci jednak na to uwagę i zmyli się nazwą serii.
Nie zmienia to jednak faktu, że księga jest szczególnie bliska mojemu sercu, bo to dzięki jej zawartości dowiedziałem się, że ojcem mojego pra…dziada Piotra Dobkowskiego był Idzi Dobkowski. Pierwotnie index do tego pomnika szlachty powiatu ostrołęckiego wykonał Igor Daniszewski, a ja teraz dodałem nieco od siebie (każdemu wpisowi przyporządkowałem datę dzienną, rozdzieliłem występujące nazwiska na strony wpisów, do wybranych dodałem regesty). Dzięki tym modyfikacjom może znaleźć się w nowej wyszukiwarce i cieszyć wszystkich zainteresowanych. Czas na nieco informacji o zawartości.
W większości są to transakcje zawierane przez miejscową szlachtę z powiatu ostrołęckiego. „Gościnnie” występowała szlachta z powiatu łomżyńskiego (np. Szabłowski de Szabły-Młode), powiatu kolneńskiego (Włodkowski de Włodki), powiatu różańskiego (Stepnowski de Stepna-Starawieś i Stepna-Michałki), powiatu nurskiego (np. Budziszewski de Budziszewo-Xexoły), z probostwa płockiego (np. Damięcki de Damięty), a także mieszczanie ostrołęccy. Jest to kolejny dowód na to, że trzeba szukać nie nie tylko w okolicznych kancelariach, ale także tych dalszych.
Z ciekawostek należy wspomnieć wciągnięcie metryki chrztu wyjętej z ksiąg parafii w Biskupcu (niem. Bischofsburg):
Okazuje się ponadto, że w 1768 r. w Kaczynie-Wypychach dziedziczył Mierzejewski o przydomku 'Borowiec’ (pierwotnie wzięli się z Mierzejewa-Borowców):
Index do księgi można analizować na wszystkie strony w nowej wyszukiwarce. Warto zauważyć, że pewna część rekordów posiada regest (tłumaczenie wpisu). To niewątpliwe ułatwienie poszukiwań. Jest możliwość sprawienia, aby było ich więcej – po prostu zamawiając ich wykonanie.